Rozpad Jugosławii i przyszłość macedońskiego języka literackiego (późny przypadek glototomii?)

Prof. Otto Kronsteiner (Austria)

„Podział języka na dwie części to coś, na co nigdy nie odważyliby się najwięksi marzyciele na świecie. Ale nasi naukowcy zrobili to z powodów politycznych, a nie językowych.”

Leonida Lari, rumuńska pisarka z Mołdawii [Literatura si arta am 18.8.1988]

Istnieje sporo języków europejskich, którymi mówi się poza „ich” krajem. Np. niemiecki w Niemczech, ale także w Austrii, Szwajcarii, Liechtensteinie, Luksemburgu, Danii, Belgii, Polsce, Rosji; Hiszpański w Hiszpanii, ale także w Argentynie, Chile, Boliwii itp. Jednak nigdzie nie było potrzeby ani próby tworzenia nowego języka (państwowego) (austriacki, Liechtenstein, argentyński, chilijski itp.), nawet jeśli istniała są oczywiste różnice w użyciu języka.

Wiele języków mniejszościowych nigdy nie miało własnego państwa, inne miały je tylko przez krótki czas. Jednak na przestrzeni wieków zachowały swoją tożsamość i czekają na uznanie. Dotyczy to języków ladyńskiego, baskijskiego, bretońskiego, sardyńskiego, katalońskiego itp. W przeciwieństwie do powyższych przypadków, Słowianie bułgarskojęzyczni mieszkający poza Bułgarią (np. w Wardarze czy Macedonii Egejskiej, Albanii, Serbii, Rumunii, Ukrainie) nigdy nie istniała taka potrzeba stworzyć swój własny język literacki. Tak jak nie było przez wieki społeczności języka macedońskiego, która marzyłaby o uznaniu swojej tożsamości językowej.

Dopiero w tym stuleciu skreśleń językowych (glottotomii[1]) dokonano raczej z powodów politycznych niż językowych. Na Zachodzie (por. słoweński/windyjski) poniosły porażkę. Jednakże na Wschodzie języki skonstruowane na siłę w czasach komunizmu (socjalizmu) (takie jak rumuński/mołdawski [2]), fiński/karelski, tatarski/gruziński itp.) miały dłuższe „życie” ze względu na polityczne przymus. Każdy, kto nie akceptował tego podziału, był uważany za nacjonalistę i odpowiednio traktowany. W polityce chodziło o zabezpieczenie nowych granic politycznych poprzez separację językową, aby wyeliminować poczucie dawnej wspólnej przynależności do jednej jednostki [3]). Strategie tworzenia takich nowych języków zostały opracowane na terenach komunistycznych według tych samych zasad:

Glototomia - język macedoński
Glototomia – język macedoński

Uczony (kolektyw naukowy) publikował ortografię, gramatykę, słownik, słowniki dwujęzyczne (ale nigdy ze starego na nowy, czyli nigdy rumuńsko-mołdawski, a jedynie mołdawsko-rosyjski lub inny). Wkrótce ukazała się gramatyka historyczna, historia języka i historia nowego narodu. Jako wydarzenia „towarzyszące” powołano Akademię Nauk, Teatr Narodowy i Narodowy Zespół Folklorystyczny. W tym samym czasie pojawiła się literatura narodowa, a pierwszy twórca tego czy innego gatunku natychmiast stał się wielkim dramaturgiem, powieściopisarzem lub autorem tekstów nowego języka [4]. Wszystko to z kolei wymagało napisania historii literatury. Akompaniamentem politycznym było typowe dla krajów komunistycznych zdanie, że (nowy) język jest „wysoko rozwiniętym krokiem w służbie całej kultury”. A kierunek rozwoju wyznaczyła (niewypowiedziana) myśl „im gorzej traktuje się stary język, tym lepiej dla nowego”, czyli. H. im gorzej mówi się/pisze się po rumuńsku, tym lepiej mówi się/pisze się po mołdawsku. A to oznacza ciągłe pogłębianie sztucznego dystansu do starego języka (nawet poprzez przemoc).

Wszystko to odnosi się dosłownie do macedońskiego języka pisanego (македонскиот Иазик).

Czas powstania: 1944 г.

Miejsce pochodzenia: SRM (w SFRJ) – Klasztor Prochor Pczyński

Używany przez: około 1 000 000 Bułgarów (w Macedonii).

Najstarszy zabytek języka: В-к „Нова Македония” (Nowa Gazeta Macedońska)

Fabrykacje:

  • H. Lunt, Gramatyk macedońskiego języka literackiego, Skopje, 1952, Blaže Koneski, Gramatyka języka macedońskiego. Del I: Wprowadzenie, o użyciu samogłosek i ciągów, Skopje, 1957.
  • Blažej Koneski, Historia języka macedońskiego, Skopje – Belgrad, 1965, 1981, 1982
  • Pisownia macedońskiego języka pisanego, Skopje, 1970, 1979.
  • Słownik języka macedońskiego z Sprpko-Hrvatski Tolkuvanija /I-III/, Skopje, 1961 – 1966, 1979, 1986.
  • V. Milicik, Wsteczny słownik języka macedońskiego, Skopje, 1967.
  • Dwujęzyczne słowniki i podręczniki w języku niemieckim, angielskim, francuskim, polskim, rumuńskim, rosyjskim i słoweńskim.
  • Czasopismo naukowe „Język Macedoński” z 1954 r.
  • M. Georgievski, Macedońskie dziedzictwo literackie od XI do XVIII wieku, Skopje, 1979.
  • D. Mitrev, Powojenni poeci macedońscy, Antologia, Skopje, 1960.
  • M. Drugovac, Współcześni pisarze macedońscy, Skopje, 1979.
  • M. Taszkowski, O etnogenezie narodu macedońskiego, Skopje, 1974.
  • Historia Narodu Macedońskiego / Instytut Historii Narodowej, Skopje, 1969.
    • I: Od prehistorii do końca XVIII wieku.
    • II: Od początku XIX w. do końca I wojny światowej.
    • III: Okres międzywojenny i rewolucji ludowej /1918 – 1945/.

O ile T. STAMATOSKI (także Stamatov, Stamatovski) pisał o walce o macedoński język literacki już w 1986 roku i spoglądał zarówno wstecz, jak i w przyszłość (?) (Walka o macedoński język literacki, Skopje), o tyle Blaže Koneski zrobił to już tak trzy lata wcześniej uczyniono w „Komuniście” (1376, z 29 lipca 1983 r.) o przyjęciu i potwierdzeniu tego języka literackiego (potwierdzenie języka macedońskiego. W pełni rozwinięty nowoczesny język literacki, Skopje).

Szczególnie kabaretowy efekt ma historyczna fonologia nowego języka powstałego w 1944 roku (Bł. Koneski, A. Historyczna fonologia języka macedońskiego, Heidelberg 1983).

Nastąpiło odejście nie tylko od języka bułgarskiego, ale także od jego bardzo bogatej literatury i od literatury tłumaczonej na całym świecie. Aby ocalić jeszcze coś, sięgnięto do zbioru pieśni urodzonych w Macedonii braci Miladino, zatytułowanego „Bułgarskie pieśni ludowe” z 1861 roku, zawierającego pieśni ze Strugi, Ochrydy, Prilepu, Kukusza, Kostura i in. Części Vardaru i Macedonii Egejskiej. W 1962 roku ukazało się w Skopje pod fałszywym tytułem „Kolekcja”, pod fałszywym nazwiskiem Miladinovci i z fałszywym tekstem „macedońskim” jako „najważniejsze opublikowane dzieło literatury macedońskiej”.

O nazwie (glotonim) Macedoński

Przymiotnik macedoński (bułgarski macedoński, grecki makedonikos, al. magedonas) nie był używany jako glottonim przed 1944 rokiem. Do tego czasu język macedoński był przymiotnikiem określającym region (choronym) Macedonia.[5] Ponieważ po 1944 r. nie jest (prawie nigdy) jasne, czy użycie słowa Macedoński odnosi się do choronimu czy glotonimu, powstało (i zostało wywołane celowo) zamieszanie pojęciowe, które okazało się sprzyjać ugruntowaniu mitów narodu macedońskiego. Powstało wrażenie, że język ten był prawie zawsze językiem „kraju” Macedonii. Aleksander Wielki był Macedończykiem, Cyryl i Metody byli Macedończykami, ale Kemal Ataturk (co jest często pomijane) był także Macedończykiem. Żadne z powyższych nie ma nic wspólnego z macedońskim językiem literackim pana Błażeja Koneski (tj. Blagoje Konev). Aby dopełnić oszustwo, podręczniki historii i geografii mówią:

„Macedończycy, Albańczycy, Turcy itd. żyją w SRM”. To uzurpowanie nazw państw jest skutecznym środkiem gwałtownej indywiduacji (por. Francuzi, Bretończycy, Baskowie – wszyscy mieszkańcy Francji) itd. Zamiast francusko-francuskiego, bretońskiego francuskiego, baskijskiego francuskiego lub (w przypadku wspólnego terytorium narodu) francuskich Bretończyków, francuskich Basków itp. Prawidłowe jest określenie: Bułgarscy Macedończycy, Albańscy Macedończycy, tureccy Macedończycy itp. (w tym przypadku mieszkańcy Republiki Macedonii) lub – jak pisano w całej literaturze naukowej do 1944 r. (np. B. Weiganda) – macedońscy Bułgarzy, macedońscy Albańczycy, macedońscy Turcy itd. (ze wspólnym terytorium jednego narodu). Ponieważ poprzedni bułgarski oficjalnie przestał istnieć (!) ze względu na nowy język macedoński, czyli stał się (bardzo odległym!) językiem obcym, zniknęły także glottonim i etnonim bułgarski.

O ortografii macedońskiego języka literackiego

Tak jak wprowadzono cyrylicę w języku mołdawskim, aby zdystansować się od rumuńskiego, tak macedońscy glottotomiści zdecydowali się przyjąć alfabet serbski (lub ortografię serbską), w tym mityczne obecnie litery Ќ, Ѓ (w języku bułgarskim Щ, ЖД i serbskim h, ђ ). Istota alfabetu macedońskiego tkwi w tych dwóch literach i ich znaczeniu fonetycznym. Dlatego powstał żart, całkiem słusznie: macedoński to bułgarski, napisany na serbskiej maszynie do pisania. Gdyby w nowym języku zastosowano ortografię bułgarską, byłby on przez wszystkich postrzegany jako bułgarski (mimo marginalnej pozycji wybranego głównego dialektu), tak jak za niemieckie uważano by także zabarwione dialektycznie teksty Ludwiga Thomy i Petera Posegera.

Na podstawie dialektalnej macedońskiego języka literackiego

Szczególnym trikiem macedońskich glottomistów było wybranie peryferyjnego obszaru dialektalnego jako bazy dialektalnej nowego języka. Leży bezpośrednio na granicy językowej serbsko-bułgarskiej i dlatego stanowi dialekt przejściowy w stosunku do serbskiego. Zapewniło to różnicę (w stosunku do starego języka – bułgarskiego) i pożądaną bliskość do serbskiego. Zamiast Skopje można by wybrać na stolicę inne miasto (w tym językowe), np. Ochrydę, ale wtedy różnica w stosunku do bułgarskiego byłaby prawie niezauważalna. Wewnętrzna struktura nowego języka jest zgodna z leksykalnym i morfologicznym [6] modelem serbskim, narzucanym także przez powszechnie akceptowane belgradzkie radio i telewizję. Do nowego języka odnosi się następująca zasada: im bardziej niebułgarski, tym bardziej macedoński!

Aby zwiększyć wpływy Serbii, Macedonia zdystansowała się politycznie i kulturowo od Bułgarii[7] (czego Europa nigdy nie zauważyła). Na uniwersytetach w Jugosławii (m.in. w Skopje) nie nauczano bułgarskiego, jedynie macedońskiego. Bułgarski stał się antyjęzykiem.

Z językowo-geograficznego punktu widzenia dialekty „macedońskie” tłumaczono jako coś lokalnego, niemającego nic wspólnego z bułgarskim. Z tych powodów nie opublikowano żadnego atlasu dialektu macedońskiego. Każdy dialektolog doskonale wie, że między Bułgarią a Macedonią nie ma granicy dialektalnej (patrz załączone mapy BDA na końcu artykułu) i że są to cechy typowo macedońskie (np. przedimek potrójny, ќ vm. Щ itp.). w Bułgarii. Jest to zatem charakterystyczna stalinowska dezinformacja, która wprowadziła w błąd nawet „krytycznych” slawistów na Zachodzie[8].

Komu potrzebny był podział języka (glottomia)?

Ponieważ strategia realizacji była we wszystkich przypadkach (na obszarze komunistycznym) podziału językowego taka sama lub podobna, pojawia się pytanie, czy ma to również wpływ na funkcjonowanie tego mechanizmu. Nie tylko języki zostały „zmniejszone o połowę”, ale także historie i narody. Ponieważ w żadnym z tych przypadków nie uwzględniono woli narodu, nie jest jasne, jakie znaczenie widzieli główni aktorzy dla siebie, swojego państwa i swojej polityki. Zaskakujące jest, że wraz z krajami (Związkiem Radzieckim i Jugosławią) zatraca się także znaczenie tych podziałów językowych, gdyż są one związane z centralistyczną polityką państwa. I to z jednej strony łączyło, a z drugiej dzieliło. W ramach Związku Radzieckiego Ukraina i Białoruś miały zostać zrusyfikowane, a jednocześnie narody tureckojęzyczne miały zostać podzielone na jak najmniejsze części. Natomiast w Jugosławii asymilacja językowa i kulturowa nastąpiła w kierunku serbskim (patrz mapa). A to przemawia także za moralną (!) rzetelnością nauki, która zawsze udaje się znaleźć ludzi do takich zadań. Charakterystyczne dla polityki serbskiej jest to, że nie podejmowano takiej próby analogicznego podziału wobec jugosłowiańskich Albańczyków i Turków – po prostu pozbawiano ich wszelkich możliwych praw, uważano ich w ogóle nie za naród, ale za „mniejszość” w państwie najgorszym znaczeniu słowa Słowo, chociaż w pewnych obszarach dominowały. Jednak asymilacja Bułgarskich Macedończyków, bliższych językowo, była wyraźniejsza. Dla prawdy historycznej należy zaznaczyć, że ta próba asymilacji nie rozpoczęła się w socjalistycznej Jugosławii, tj. H. po 1944 r., ale także w Królestwie Jugosławii. Jednak praktyczna realizacja nastąpiła skutecznymi środkami socjalistycznymi po 1944 roku. Nie jest zatem zaskakujące, że Albańczycy nie kojarzą się z nową Republiką Macedonii, podczas gdy „macedonizowani” bułgarscy Macedończycy przynajmniej wydają się to robić. Nie mówiąc o aneksjach państw, które są mi obce jako Austriakowi, słowiańscy Macedończycy powinni pomyśleć o swojej tożsamości, która od 1944 roku opiera się na rozproszonym poczuciu przynależności do Jugosławii. Wszelka krytyka nowego języka macedońskiego jest postrzegana jako cios zadany państwu jugosłowiańskiemu. Pytanie to stało się więc kwestią rozliczenia z przeszłością, gdyż kłamstwa i fałszerstwa historii odcisnęły swoje piętno na młodym pokoleniu i obecnie składają hołd narodowemu nihilizmowi. Obecne pokolenie nie utożsamia się ani z Serbią, ani z Bułgarią. Nigdy nie można przeżyć początkom nowej tożsamości. Jednym z przykładów jest całkowite oddzielenie Macedończyka od serbskiego Kościoła prawosławnego (choć nigdy nie zostało to uznane)[9] w 1967 roku. Serbizacja jest jednak dość zaawansowana i pokazuje, jak silna jest nomenklatura serbofilska w Macedonii.

Chaos językowy

Dla projektantów języka, w tym macedońskiego języka literackiego, wymyślanie norm nie stanowi żadnego problemu. Praktyczna trudność polega na tym, czy rzeczywiście mają one zastosowanie. Zawsze istnieją różnice między mówieniem a pisaniem, ale pytanie brzmi: kto mówi tym językiem? Sami Macedończycy często mówią: Nie mówimy tym językiem, nie nauczyliśmy się go. Od razu widać, jak niepewnie czują się Macedończycy, jeśli chodzi o język. W każdej rozmowie można wyczuć, jak bardzo „trzymają się” tego języka.[10]. Wkrótce nie będziesz już wiedział, czy mówisz źle po bułgarsku, czy źle po serbsku. W każdym razie nie powstaje wrażenie tożsamości językowej (jak w przypadku ladyńskiego czy katalońskiego). W rozmowach z Macedończykami wyczuwa się pewną językową sympatię dla ich językowej dezorientacji. Taki język można określić raczej negatywnie – choć tak nie jest. Chcąc zmienić narodowość Macedończyków, czyli przemienić się w Serbów, faktycznie powstał swoisty język kreolski, który z pewnością ułatwi Serbom po kilku pokoleniach „polecanie” Serbii jako języka literackiego Macedończykom. Przy swojej obecnej jakości języka literackiego macedoński jest dość otwarty na serbski, z którego czerpie, podczas gdy bułgarski jest całkowicie odizolowany.

Ponieważ dzisiejsza sytuacja polityczna stwarza możliwości reorientacji, należy zatrzymać ten destrukcyjny proces, pomimo śladów, jakie pozostawił jego 50-letni rozwój. Nie prognozuję kierunku, w jakim podąży rozwój języka. Jedno jest jednak pewne: obecna sytuacja jest skrajnie niezadowalająca. Utrzymują się obawy, że w Skopje jest wystarczająco dużo sił, aby podjąć próbę kontynuowania rozpoczętych prac. I byłby to jedyny przypadek w Europie, w którym glotomia polityczna – jako faza przejściowa do zmian językowych czy etnicznych – okazała się skuteczna.

Biorąc jednak pod uwagę ponad 1000-letnią wspólną historię Bułgarii, można mieć nadzieję, że cele polityczne oparte na licznych kłamstwach okażą się nieskuteczne. Bo w przeciwnym razie opinia wyrażona przez serbskiego przywódcę czetnickiego w austriackiej telewizji stałaby się smutną prawdą, a mianowicie, że Macedończycy nie mówią normalnym językiem, ale mieszaniną języka serbskiego i słów bułgarskich, więc należą do Serbii.

Świadczy o tym fakt, że Amerykanin, a dokładniej Horace LUNT, jest autorem Grammer of the Macedonian Literary Language (Skopje, 1952), pierwszej gramatyki języka macedońskiego (!) i utorował drogę językowi literackiemu założonemu przez komunistów z głębokim „zrozumieniem”, jakie Amerykanie okazują dla problemów europejskich.

Sposoby rozwiązania „kwestii macedońskiej”

1) Odrzucenie teorii dwujęzyczności.

2) Ułatwienie używania języka bułgarskiego obok obecnej formy macedońskiego języka literackiego.

3) Opcjonalne wprowadzenie nauczania języka bułgarskiego w szkołach podstawowych i średnich.

4) Utworzenie Instytutu Języka i Literatury Bułgarskiej na Uniwersytecie w Skopje.

5) Użycie alfabetu bułgarskiego (ortografia) dla obecnej formy macedońskiego języka literackiego.

6) Zniesienie wszelkich ograniczeń w swobodnej wymianie gazet, czasopism i literatury pomiędzy Macedonią a Bułgarią.

7) Integracja językowa poprzez wspólne transmisje w radiu i telewizji, ale także poprzez spektakle teatralne i twórcze czytania w obu krajach.

8) Utworzenie wspólnej instytucji do spraw języka macedońsko-bułgarskiego. (Można by tu wymusić konwergencję literacką).

9) Unikanie dalszej serbizacji języka.

10) Wymiana dzieł historycznych pomiędzy obydwoma krajami.

11) Prawo do swobodnego wyboru imienia.

12) Wspólne wysiłki Macedonii i Bułgarii na rzecz uznania słowiańsko-bułgarskiej grupy etnicznej w Macedonii Egejskiej (Grecja) zgodnie z zasadami praw mniejszości europejskiej (patrz mapa językowa w „The Slavic Languages” 15/1988).

13) Uznanie mniejszości na tych samych zasadach.

14) Przestrzeganie poprawnej terminologii dotyczącej mieszkańców Macedonii (Macedończycy bułgarscy, Macedończycy albańscy, Macedończycy tureccy itp.) oraz w Bułgarii (Bułgarzy Bułgarzy, Bułgarzy tureccy, Bułgarzy macedońscy itp.)

Mapa 1 – Ѣ

Mapa 2 – Ъ

Mapa 3 – Ж

✝ język macedoński ✝

[1] zob. DSS 14/1988: 23-66 (H. GOEBL, Glottonymy, Glotottomy and Schizoglossia. Trzy terminy ważne z punktu widzenia polityki językowej).

[2] zob. DSS 19/1989: 115-140 (K. HEITMANN, Problemy języka mołdawskiego w epoce Gorbacewa).

[3] Wśród ludów tureckich w ZSRR panowało przekonanie, że istnieje niebezpieczeństwo pojawienia się ruchów pantureckich.

[4] Por. cenne uwagi retora Izo CAMARTINA (Nic oprócz słów?) Apel o małe języki. Zurych – Monachium 1985: 171 – Trochę literatury…

[5] P. KOLEDAROV, Nazwa Macedonii w geografii historycznej, Sofia, 1985; PAN. WILKINSON, Mapy i polityka. Przegląd kartografii etnograficznej Macedonii. Liverpoolu 1951.

[6] Nawet nazwiska z bułgarską końcówką -ov/-ev zamieniano na -ski lub -ić (-Srb. -ić). W ten sposób Georgiev stał się Georgievskim lub Georgieviciem.

[7] Z własnego doświadczenia mogę potwierdzić, jak bardzo Serbii zależało na zerwaniu wszelkich kontaktów Macedonii z Bułgarią. Po I Międzynarodowym Kongresie Bułgaristyki (1981) wróciłem z Sofii do domu i zostałem zatrzymany na granicy serbskiej (w Gradinie/Dymitrowgradzie) na pięć godzin. Tam grupa bezpieczeństwa państwowego z Niszu długo mnie przesłuchiwała, a następnie zabrała mi różne bułgarskie książki i czasopisma, które miałem w samochodzie. Ponieważ chciałem rozmawiać po bułgarsku, kazano mi mówić w normalnym (serbskim) języku. Oskarżyli mnie o bycie bułgarskim szpiegiem i pracę dla bułgarskich tajnych służb. Ostrzeżono mnie, że jeśli w dalszym ciągu będę okazywał nastroje antyjugosłowiańskie (nie akceptując języka macedońskiego), spotkają mnie konsekwencje.

[8] O ile slawistyka, romanistyka i językoznawstwo ogólne były dobrze poinformowane o specyfice językowej regionu aż do drugiej wojny światowej, o tyle poglądy i opinie wielu slawistów na temat kwestii macedońskiej później często charakteryzują się zaskakującą naiwnością, coś, co prawdopodobnie miało związek z letnimi kursami języka macedońskiego nad urokliwym Jeziorem Ochrydzkim lub z przyznaniem tytułu art.-cor. Macedońskiej Akademii Nauk. Jako przykłady pogłębionych badań przedwojennych przytoczę Ethnography of Macedonia, Leipzig 1924 (przedruk w Sofii, 1981) G. Weiganda oraz Essays on Macedonian Dialectology, Kazan, 1918 (przedruk w Sofii, 1981) autorstwa G. Weiganda BIN. Seliszczew. Zarówno Weigand, jak i Selishchev mówią o Bułgarach w Macedonii i o języku macedońsko-bułgarskim.

[9] Srbn. D. ILIEVSKI, Aftokevalnost Macedońskiego Kościoła Prawosławnego. Skopje, 1972. Ponieważ nie ma narodowego (macedońskiego) tłumaczenia Biblii, zaleca się tłumaczenie na serbski, co jest również ważne dla struktury macedońskiego języka literackiego. Język bułgarski pozostaje głęboko ukryty pod każdym względem.

[10] Mówi się, że jeden z czołowych macedońskich gottotomistów w „Kl. Uniwersytet Ohridski przeczytał raport po macedońsku: Ale kiedy nagły podmuch powietrza zniszczył jego rękopis, po prostu kontynuował… po bułgarsku.

Źródło: Magazyn Macedonian Review, 1992, tom. 3. Kronsteiner, O. Upadek Jugosławii i przyszłość macedońskiego języka literackiego… 29 – 45

Tekst udostępnił Macedoński Instytut Naukowy

Przewodniczący: Prof. Dr. Georgi N. Nikołow

✝ język macedoński ✝